niedziela, 1 września 2013

JESIENNIE

Do napisania tego posta zainspirowała mnie Scraperka , która zastanawiała się, jaką dekorację można zrobić ze znalezionych piórek. Miałam ten sam dylemat, kiedy któregoś razu na spacerze "wzięło" mnie na zbieranie ptasich lotek. Oto co powstało w efekcie, choć pióra trudno odciskają się w glinie, są zbyt delikatne, oczywiście poza środkową częścią. 
Talerz ponownie z tych dużych, ponad 35 cm średnicy (taką fazę miałam ;)), w sam raz na zbliżającą się jesień, która jest moją ulubioną porą roku.














8 komentarzy:

  1. wow! ale ślicznie to wyszło! genialny miałaś pomysł:) z czymś takim chyba jeszcze nigdy się nie spotkałam:))) gratuluję wykonania! efekt jest powalający:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki!!:))) Jeśli masz w swoim mieście pracownię ceramiki, to koniecznie spóbuj swoich sił, tylko uwaga- to strasznie wciąga! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piekny...
    Tez lubie jesien.
    Seredcznosci moc.
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Brak mi słów, żeby wyrazić zachwyt nad Twoimi pracami!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję! Jak to dobrze usłyszec tak miła pochwałę, pozdrawiam serdecznie!!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej... piękny talerz! Bardzo zazdroszczę Ci umiejętności i możliwości. Mam słabość do ceramiki i nie wiem czym to się skończy.... ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz!